Tomasz Koclęga Implicatus 1

Implicatus 1, 2022, brąz lakierowany, szkło, 50 x 32 x 30 cm

Opis

Tomasz Koclęga Implicatus 1- w tym figuratywnym przedstawieniu, które tworzą dwie postaci podtrzymujące szklane koło, Tomasz Koclęga sięga do najnowszych rozwiązań formalnych – maluje szlachetny materiał jakim jest brąz na żółty kolor. Artysta celowo barwi szlachetny materiał jakim jest brąz. Jest to rodzaj gry z konwencją.  Już nie tylko forma, gest i różnorodność użytych materiałów, ale również kolor budują przekaz. Artysta łączy również brąz z innymi materiałami, kontynuuje w ten sposób swój charakterystyczny styl. Człowiek Tomasza Koclęgi jest niczym everyman pozbawiony twarzy, który zmaga się z przeciwnościami losu i z bolesnością ciężaru cielesności. W tym celu  artysta celowo deformuje wizerunek człowieka. Zatem ciało w rzeźbach jest nienaturalnie powykręcane, dzięki czemu podkreśla ekspresje i dramatyzm sytuacji. Przede wszystkim  postaci Tomasza Koclęgi  próbują sprostać  wyzwaniom losu.

Tomasz Koclęga Implicatus 2 – rzeźba miała swoją premierę na wystawie „Układy binarne” w galerii Arttrakt w listopadzie 2022.

IMPLICATUS  ZNACZY UWIKŁANI

To cykl kompozycji dwupostaciowych, wzbogaconych o atrybut koła. Szklany krąg jest tu elementem kluczowym. Dwoje ludzi zmaga się z nim. Podnosi, utrzymuje i manipuluje nim, aczkolwiek To nie jest gra, ani zabawa. To zmaganie z delikatna, kruchą i transparentną materią. Bohaterowie są w ten mozół uwikłani. To wspólne obcowanie z absolutem, doskonałością i harmonią w jednym. W efekcie obcowanie poprzez wspólne działanie, które jest nie tylko formą pomocy, staje się również formą wzajemnego zaufania.

TOMASZ KOCLĘGA IMPLICATUS – O POTRZEBIE BYCIA RAZEM

Rzeźby te mówią o ludzkiej potrzebie bycia razem, bycia wśród innych; a zarazem, mówią o dążeniu do osiągania celów. To jest traktat o potrzebie pokonywania niewidzialnych barier, budowania NOWEGO i udoskonalania tego, co jest wokół nas. W efekcie, to prosta historia, która codziennie toczy się się po sąsiedzku, często na naszych oczach, lub za naszymi drzwiami. Rzeźby te są niczym lustro. To jesteśmy MY – uwikłani w w poszukiwanie
szczęścia i dążeniu ku doskonałości. To jesteśmy MY – uwikłani w dialog z transparentnym kołem codzienności, które toczy się przez nasze życie…

Rzeźba Tomasza Koclęgi Implicatus prezentowana była przez galerię Arttrakt na Warszawskich Targach Sztuki